Foch na plazy:)

Zdarzyło się Wam kiedyś zabrać na wycieczkę nieproszonego gościa? Nam się zdarzyło;)
Jeden dzień na plaży..... kilka godzin spędzonych wspólnie, a dał się nam mocno we znaki:D
























Zapraszam na opowieść o FOCHU:P



























Głównym bohaterem jest oczywiście "fochnięty" Miłosz, a rolę drugoplanową zagrała doskonała kolekcja  "Beach bum" Fancy Pants:)






































Dzięki fantastycznym dodatkom w postaci lekko fakturowanych karteczek oraz innych typowo "plażowych" ozdób cały ten albumik robiło mi się niezwykle przyjemnie:)






































Dodałam też trochę tuszów oraz kordonkowych przeszyć, w których jestem ostatnio rozkochana:D









































A tu najbardziej "fochnięta" mina Miłosza:D























Prawda, że jest warta "uwiecznienia"?




















Całość zrobiona na maleńkiej [10 x 10 cm] tekturowej bazie ze Scrap.com.pl-u:)
Właściwy ćwiek na właściwym miejscu:D




























































Dziękuję Wam za przemiłe słowa pod poprzednim postem - jesteście niesamowici!!!!
Ciepło pozdrawiam, zwłaszcza, że aura za oknem raczej mało słoneczna!


39 komentarzy:

  1. Świetne, jestem ciekawa reakcji Miłosza na ten albumik!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale się uśmiałam:))) skąd ja to znam:D rewelacyjny albumik

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja myślę, że ten foszek jest tak gwaizdorkso zagrany przez Miłoszka, że wart jest takiego uwiecznienia, w tak pięknej oprawie :] Kiedyś będzie na pewno to z uśmiechem wspominał.
    Świetnie dobrane dodatki morskie do całego plażowego klimatu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te Twoje albumiki są niesamowite, wpadnę później posmakować detale

    OdpowiedzUsuń
  5. this is so beautiful and heartwarming :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny!!! Pełno w nim koloru i energrii :-)
    A te szwy ręczne to robisz Aniu za pomocą sew-easy czy sama wyznaczasz sobie co ile będziesz szyć?

    OdpowiedzUsuń
  7. Żaden foch nie jest w stanie przyćmić tego albumiku :-) Piękny jest, a Miłosz nawet fochniety - cudny:-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny, świetny album! Foch trochę mniej;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. na miejscu Miłosza spałabym z tak cudownym albumem i na starość chwaliła się nim wszyyyystkim znajomym :D :))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiekny albumik. A jakiego tuszu użyłaś, zdradzisz mi? :) I też jestem ciekawa tych przeszyć... Cudnie to wszystko wygląda. A Miłosz do schrupania, nawet z fochem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Haha:) Super albumik:)) Kiedyś, po latach będzie cudownym wspomnieniem:)))
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  12. fantastyczny :) a foch Miłosza przecudowny !!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny foszek;) Jak widzę Twoje piękne albumiki, to zawsze żałuję, że nie potrafię takich zrobić dla moich dziewczyn;(

    OdpowiedzUsuń
  14. rewelacja! świetne fotki i doskonale je oprawiałaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniały pomysł i rewelacyjne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. oj tak tak... to jest coś co Anie lubia najbardziej; świetny albumik, świetna kompozycja; zakochałam się w tym maluszku :)uwielbiam małe, szybkie i kolorowe albumy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Swietny pomysl, wykonanie doskonale i pamiatka piekna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. się uśmiałam :) albumik fajniuśki

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniały albumik, cudne gotowe elementy, które jeszcze mistrzowsko podkreśliłaś, nadając im indywidualizmu :) Rewelacyjna całość!

    OdpowiedzUsuń
  20. Albumik jest świetny, a tego gościa nieproszonego też znam bardzo dobrze. Paradoksalnie foch znika, jak tylko zepsuje humory innym.

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu, albumik jak bajeczka! :) Piękny i rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  22. What beautiful work! These photos are very cute!

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniu! Rewelacyjne małe dzieło!!!! Wciąż trwam w zachwycie nad Twoim szyciem!

    OdpowiedzUsuń
  24. No takiego tematu albumu jeszcze nie widziałam :) Zachwyciłam się dokładnie :) ;) :)i zdjęciam i całą resztą :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale radosna praca, mimo fochniętych minek! Świetnie się ogląda w taki ponury i wietrzny dzień jak dzisiaj!

    OdpowiedzUsuń
  26. Łahaha :D Ale będzie pamiątka piękna za kilka lat :D Album z fochem ^^ Muszę się mocno zainspirować, moja Maja łapie takie cudne fochy ... :)

    OdpowiedzUsuń
  27. super album i te kolorki ,takie żywe ,super :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Albumik rewelacyjny, foch to taki gość co lubi czasem zamieszkać niespodziewanie i bez ostrzeżenia... cudne masz napisy czy to gotowe literki czy wycinane?

    OdpowiedzUsuń
  29. Aniu, nie wiem co napisać, tak bardzo podoba mi się ten album.
    Mimo, że " Foch" to album taki radosny, wesoły, kolorowy, piękny jednym słowem.

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetny i dowcipny pomysł!!! Zawsze w sytuacjach, gdy Foch się znów przyplącze - można mu przypomnieć, że już raz niepotrzebny się pojawił i ma znikać :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Album mały ale jakie przesłanie!
    Miły ma mistrza w fochowaniu!!!
    Przeszycia przyuważyłam od razu - fajny pomysł i efekt. Pozdrawiam -
    Śnieżynka

    OdpowiedzUsuń
  32. baaaardzo przyjemnie się go ogląda :)

    OdpowiedzUsuń
  33. ale świetny, fochowy a jednak taki wesoły:)....niesamowite kolorki....i te ozdóbki!:)super!:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Albumik jest rewelacyjny, barwny, dzieciecy, a minki rozkoszne

    OdpowiedzUsuń
  35. Fantastyczny pomysł!
    Jestem pod wrażeniem tak wykonania jak i pomysłu. Myślę, że będzie cudna pamiątką.
    pozdrawiam
    mz

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetny pomysł, pięknie wykonana praca. Ciekawe co powie Miłosz jak sprezentujesz mu ten album na 18. urodziny :P

    OdpowiedzUsuń
  37. cudowne minki!!!
    świetny albumik :)
    szczególnie mi się podobają takie "mięsiste" przeszycia, super...

    OdpowiedzUsuń

Miło mi jest, gdy zostawisz dobre słowo...

Copyright © SO COLORS , Blogger